GymBeam

Plażowa potyczka z marynarzami

2013-08-18
Jak donoszą media, dzisiaj około godziny 15 na gdyńskiej plaży miejskiej wywiązała się bójka, w której udział brali kibice Ruchu Chorzów oraz... meksykańscy marynarze.

Fani "Niebieskich" znaleźli się na plaży, ponieważ chcieli tam odpocząć po trudach podroży do Gdyni, gdzie ich klub rozgrywał dzisiaj mecz pucharowy z Arką.

W tym samym miejscu znajdowała się także grupa obywateli Meksyku - marynarzy ze szkolnego żaglowca "Cuauhtemoc", który zacumował w gdyńskim porcie.

- Po jednej i po drugiej stronie stanęła grupa tych, którzy próbowali się przekrzyczeć. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko - doszło do rękoczynów. U kogoś w ręku pojawiła się butelka, u kogoś innego prawdopodobnie ostre narzędzie - relacjonuje zdarzenia Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.

Według kibiców, którzy brali udział w bójce, jeden z meksykańskich marynarzy próbując poderwać opalającą się na plaży kobietę zaczął ja obmacywać. Jego zachowanie spotkało się z protestem ze strony dziewczyny. Widząc to meksykanin uderzył ją w twarz - wtedy fani Ruchu postanowili stanąć w obronie kobiety.

Regularna bitwa wywiązała się w momencie, gdy marynarz wyciągnął nóż i zranił jednego z chorzowian. W jej wyniku rannych zostało pięć osób: dwóch Polaków i trzech Meksykanów. Jedna osoba przebywa na obserwacji w szpitalu.

Policja zatrzymała trzy osoby - dwóch kibiców Ruchu i jednego marynarza.