GymBeam
www.warhouse.pl
Echa derbów Radomia

Echa derbów Radomia

2014-09-01
Dariusz Wójcik, przewodniczący rady miejskiej Radomia, uważa, że podczas niedzielnego meczu derbowego ubliżano na trybunach prezydentowi miasta. Inspiratorem obraźliwych okrzyków miał być młody działacz Platformy Obywatelskiej.

Dariusz Wójcik napisał na swoim blogu, że współczuje rodzicom, którzy zabrali swoje dzieci na derby, bo na trybunach słychać było "bluzgi, ubliżania", z jednej i drugiej strony rzucano różnymi przedmiotami.

"Ale co się dziwić, skoro młody działacz Platformy Obywatelskiej osobiście inspirował bluźnierstwa i ubliżanie Prezydentowi Miasta Radomia. Dziś to są słowa, jutro rękoczyny, pobicia, a może nawet i morderstwa. Tak, używam tak mocnych słów, bo zachowanie tego pana nie od dziś jest karygodne. Miałem w tej sprawie pisać nawet do Pani Marszałek Sejmu Ewy Kopacz, ale stwierdziłem, że nie ma sensu. Może jednak ktoś z rozsądnych członków PO przeczyta mój blog, zastanowi się i poinformuje Panią Marszałek, ale lepiej - utemperuje młodego działacza swojej partii. Jeśli zajdzie taka potrzeba, podam jego imię i nazwisko" - czytamy w dalszej części notki zamieszczonej na dariuszwojcik.blox.pl.

- Byłem na meczu 85 minut, na końcu wyszedłem, by spotkać się z moimi synami. I przez te 85 minut nie słyszałem, by ubliżano prezydentowi. Nie było tzw. wrzuty czy wierszyka stadionowego. Mówiono mi natomiast, że potem kibice krzyczeli: "Kosztowniak, gdzie nasz stadion", a po chwili: "na lotnisku, na lotnisku" - opowiada poseł PO Radosław Witkowski posądzony o "podjudzanie" kibiców.