GymBeam
www.warhouse.pl
Widzew Łódź nie chce grać... w Łodzi

Widzew Łódź nie chce grać... w Łodzi

2015-01-29
Wciąż nie wiadomo na którym stadionie RTS będzie rozgrywał swoje mecze w charakterze gospodarza podczas zbliżającej się rundy I ligi. Władze klubu odrzucają bowiem możliwość gry na obiekcie łódzkiego SMS-u, pomimo że miejski magistrat obiecał przystosować go do wymogów zaplecza ekstraklasy.

Do spotkania władz Łodzi z reprezentującym Widzew Pawłem Młynarczykiem doszło w czwartek w godzinach porannych. Przedstawiciele miasta zaproponowali mu podpisanie listu intencyjnego, zgodnie z którym RTS rozważy możliwość gry na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Miasto było gotowe zobowiązać się do przeprowadzenia wycenianych na ponad 2 mln zł prac modernizacyjnych - ogrodzenia boiska, budowy nowego wejścia oraz zadaszenia trybun. Członek zarządu klubu jednak odmówił podpisania listu, twierdząc że Widzew woli grać w Byczynie, ponieważ tamtejszy obiekt w chwili obecnej spełnia już wymagania stawiane przed stadionami I-ligowymi.

Co ciekawe - w dyskusji o tym, gdzie będzie grał Widzew, głos zabrał prezes PZPN-u - Zbigniew Boniek. Stwierdził zdecydowanie, że piłkarska centrala nie zezwoli łódzkiemu klubowi na grę w Byczynie. Jego zdaniem nie jest dopuszczalne, aby rozgrywki I ligi odbywały się w tak małych miejscowościach.

Wygląda więc na to, że RTS-u znajduje się w patowej sytuacji. Najgorszy możliwy scenariusz przewiduje odebranie widzewiakom licencji na grę na zapleczu Ekstraklasy.