GymBeam
Po skandalu w Czarnogórze

Po skandalu w Czarnogórze

2015-03-29
Po tym jak z powodu zachowania kibiców przerwany został mecz Czarnogóra - Rosja, władze związku piłkarskiego Czarnogóry spodziewają się wysokich kar od UEFA. Ponadto działacze nie są w stanie zagwarantować, że zachowanie fanów drużyny narodowej ulegnie zmianie podczas kolejnych spotkań.

Przypomnijmy, że piątkowy mecz Czarnogóry z Rosją rozgrywany na stadionie w Podgoricy został przerwany już w pierwszej minucie, gdy Iker Akinfeew (bramkarz Rosji) został trafiony racą w ramię. Sędziowie zdecydowali o przedwczesnym zakończeniu spotkania po tym jak w drugiej części gry trafiony przedmiotem z trybun został kolejny rosyjski piłkarz - Dmitrij Kombarow.

- Nasi kibice sprawili, iż wyglądamy jak barbarzyńcy - mówił po mecz rozczarowany prezes czarnogórskiego związku piłki nożnej, Momir Djurdjevac.

- Fani reprezentacji śpiewają 'kochamy Czarnogórę', jednak ich zachowanie to kompletna porażka. Powodują wszelkiego rodzaju incydenty przy każdej możliwej okazji. Wydaje się, że nie zasługujemy na to, aby mieć miejsce w jakimś poważnym turnieju - dodał szef czarnogórskiej federacji.

- Uważam, że spotkanie powinno zostać przerwane po tym, jak Akinfeew został trafiony racą. Możemy tylko dziękować Bogu, że nikomu nie stało się nic poważnego - dodał Djurdjevac.

- Jestem przekonany, że UEFA nałoży na nas poważną karę i pożegnamy się z wielkim turniejem, jednak to martwi mnie najbardziej - mówił Djudrjevac. - Boję się, iż coś takiego może zdarzyć się ponownie. Ktoś musi powiedzieć 'dość'. Czy jest jakiś piłkarz, który chciałby grać w takich okolicznościach? Nasi zawodnicy mają marzenie związane z awansem Czarnogóry na wielki turniej, jednak w obecnej sytuacji jest to niemożliwe. Idziemy drogą donikąd - zakończył rozczarowany prezydent czarnogórskiego związku.