Kolejna afera w Lublinie!
Dzień bez szokujących wieści z Lublina jest dniem straconym. Wydawało się, że konflikt w Motorze jest już zażegnany, jednak błyskawicznie pojawił się kolejny - trener Goncalo Feio miał ubliżać kierownikowi, a potem odsunąć jego oraz asystenta od drużyny.
Najpierw w Lublinie pojawił się konflikt na linii trener Goncalo Feio-rzeczniczka prasowa Paulina Maciążek oraz prezes Paweł Tomczyk. Kobieta miała zostać zwyzywana, a mężczyzna uderzony przez hiszpańskiego szkoleniowca. Afera została jednak wyciszona przez właściciela Motoru, a trener pozostał na stanowisku.
Kolejne nieciekawe informacje pojawiły się w końcówce sierpnia. Piłkarze strajkowali, ponieważ Feio nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu. Z tego powodu nie chcieli wyjechać na przedsezonowy sparing. Ostatecznie umowę udało się podpisać i wydawało się, że to już koniec emocji. Nic bardziej mylnego!
Goncalo Feio obrażał kierownika zespołu
Hiszpan według medialnych doniesień miał zwyzywać kierownika Dariusza Baryłę. W jego kierunku padły niecenzuralne i obraźliwe słowa. Maciej Wąsowski z Weszło poinformował także, że kierownikowi zarzucono też, że nie może nazywać się prawdziwym motorowcem. W obronie zaatakowanego kolegi miał stanąć Przemysław Jasiński, który pełni funkcję asystenta szkoleniowca, ale jego udział w sprawie tylko pogorszył sytuację - obaj panowie nie udali się z drużyną na przedsezonowe zgrupowanie.
Według informacji portalu Sport.pl asystent jest obecnie na zwolnieniu lekarskim. Sytuacja kierownika Baryły nie jest jak na razie znana.
AŁ
Fot.: Artur Szczepanski/REPORTER
