Przyszłość Łukasza Fabiańskiego wyjaśniona
Kolejny sezon w Premier League za Łukaszem Fabiańskim. Polski golkiper rozegrał 36 spotkań w angielskiej ekstraklasie. Zanosi się na to, że nie były to ostatnie występy Polaka w barwach West Hamu United. Zawodnik zdradził swoje plany na kolejny rok swojej kariery.
Polski golkiper przez lata utrzymuje się na najwyższym poziomie w Anglii. Zrezygnował nawet z występów w reprezentacji, po to, żeby skupić się na występach w klubie. Ta decyzja wydaje się dobrą, ponieważ Polak utrzymuje równy poziom. Zaufanie do niego ma David Moyes, który regularnie stawia na Fabiańskiego.
Polski bramkarz w tym sezonie 36 razy wystąpił w pierwszym składzie. Trzykrotnie musiał zejść z boiska z powodu kontuzji. Tak było w meczach z Manchesterem City, Manchesterem United oraz Nottingham Forest. Poza tym regularnie grał w Premier League. Polak nie grał za to w rozgrywkach Ligi Konferencji, w których David Moyes stawiał na Alphonsa Areolę. W finałowym meczu tych rozgrywek również szansę otrzyma Francuz.
Wraz z końcem sezonu wygasał kontrakt Fabiańskiego z West Hamem. W programie „Jej Wysokość Premier League” bramkarz zdradził swoje plany na przyszłość. Były reprezentant Polski zostaje w Londynie i nadal będzie strzegł bramki Młotów. Fabiański przyznał, że miał w umowie klauzulę, która pozwalała przedłużyć kontrakt o rok. Polak spełnił dwa warunki zawarte w umowie i jego kontrakt będzie obowiązywał przez kolejne 12 miesięcy. Będzie to 17. sezon Polaka w Premier League.
