Remis Korony Kielce w meczu z Wisłą Kraków
Mało satysfakcjonujący dla obu drużyn remis Korony Kielce z Wisłą Kraków
Remisem 1:1 zakończyło się ostatnie z sobotnich spotkań w ramach 8. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym zmierzyły się ze sobą drużyny Korony Kielce oraz Wisły Kraków. Taki wynik nie satysfakcjonuje w pełni żadnej z ekip. Wiślacy liczyli na pierwsze od dawna wyjazdowe zwycięstwo, a Korona na upragniony komplet punktów. Żadna drużyna nie osiągnęła swojego celu, ale mecz dostarczył kibicom wielu emocji.
Przez pierwsze kilkanaście minut nie działo się na boisku wiele ciekawego, ale później mecz się rozkręcił. Obie drużyny miały swoje, bardzo dobre okazje do objęcia prowadzenia. Koroniarze pod wodzą tymczasowego trenera Sławomira Grzesika, który wprowadził kilka zmian w wyjściowej jedenastce, grali nieco lepiej niż przed przerwą reprezentacyjną. Dzięki temu w Kielcach mogliśmy oglądać wyrównane spotkanie, choć przed pierwszym gwizdkiem faworytem wydawała się Wisła. Kielczanie w pierwszej połowie stworzyli sobie sporo sytuacji podbramkowych,do których dochodzili z zaskakującą łatwością. Od 30. minuty było im jeszcze łatwiej, bo mieli więcej miejsca na placu gry. "Biała Gwiazda" musiała radzić sobie od tego momentu w osłabieniu po wykluczeniu z gry Rafała Boguskiego, który nieprzepisowo zatrzymał wbiegającego w pole karne Marcina Cebulę. Gospodarze nie potrafili jednak wykorzystać gry w przewadze. Niespodziewanie prowadzenie objęli Wiślacy po strzale Pawła Brożka z rzutu karnego. Tuż po przerwie wyrównał Erik Pacinda, ale później Korona nie znalazła już sposobu na zdobycie zwycięskiej bramki, pomimo gry z przewagą jednego zawodnika. Mecz zakończył się remisem, którego w takich okolicznościach zdecydowanie bardziej żałują piłkarze Korony.
Na trybunach Suzuki Arena w Kielcach również było ciekawie. Kibice stanęli na wysokości zadania i przez większość spotkania prowadzili świetny, żywiołowy doping. Oprócz kibiców fanów gospodarzy na sektorze gości liczną grupą pojawili się sympatycy Wisły, którzy zawiesili transparent z hasłem: "Armia Białej Gwiazdy". Ranga spotkania nie była wysoka, ale kibice stworzyli odpowiedni klimat.
Korona Kielce - Wisła Kraków 1:1
0:1 Paweł Brożek 38'
1:1 Erik Pacinda 47'
Czerwona kartka - Rafał Boguski (Wisła Kraków) 30'
